NaMierzeje.pl
WARTO WIEDZIEĆWIDEO

Czy morsowanie jest zdrowe? Hartowanie na zimno

Czy morsowanie jest zdrowe? Konsumowane z umiarem i rozsądkiem, tak. Ta zasada dotyczy zresztą większości aktywności, w których bierzemy udział na co dzień. Od chodzenia po schodach w biurze po bieganie maratońskich odległości.

  • metoda krioterapii znana jest już od dawna. W XIX wieku leczono w ten sposób gruźlicę
  • morsowanie jest bezpieczne i przynosi korzyści dla organizmu, ale wchodząc do lodowatej wody trzeba pamiętać o licznych zasadach
  • regularne chłodzenie organizmu powoduje między innymi spadek masy ciała, przyspieszenie metabolizmu i podniesienie poziomu odporności
REKLAMA

Kuracja zimnem jest zalecana między innymi w przypadku leczenia stanów zapalnych i różnego rodzaju bóli. Morsowanie jest swego rodzaju naturalnym odpowiednikiem krioterapii, choć przeprowadzanym w innych warunkach i innych temperaturach.

Krótkotrwała ekspozycja organizmu na niskie temperatury pobudza go do działania, a co za tym idzie „odrdzewia” trybiki i koła napędowe naszego ciała. Cała reszta pozytywnych efektów i ewentualnych skutków ubocznych jest wynikiem procesów chemicznych będących naszą reakcją na nagłą zmianę zewnętrznych warunków.

Czy morsowanie jest zdrowe? Jeśli spojrzymy na listę plusów skonfrontowaną z potencjalnymi zagrożeniami, nie ma żadnych wątpliwości, że tak. Jak w przypadku każdego działania wykraczającego poza strefę komfortu naszego ciała należy i tu zachować umiar i zdrowy rozsądek. Nie wbiegajcie więc w styczniu do wody bez uprzedniego przygotowania. Zarówno fizycznego jak i teoretycznego. Wiedza nie boli, a może pomóc.

Dalszy ciąg tekstu po materiałem wideo „Początek sezonu morsów w Stegnie”

Czy morsowanie jest zdrowe? Oto zyski.

Lista korzyści wynikających z morsowania jest tak długa, że każdy znajdzie na niej coś dla siebie. Chcecie schudnąć? Łapią Was ciągłe infekcje i katar? Nie macie kondycji i zatrzymujecie się co kilka schodków, żeby złapać oddech? Zobaczcie, jak może Wam pomóc morsowanie.

  • poprawa odporności. Morsowanie poprawia działanie układu chłonnego, który odpowiada za  walkę z bakteriami czy wirusami. Ekspozycja na niskie temperatury pomaga też zwiększyć liczbę komórek odpornościowych. W efekcie nasz organizm albo łagodniej przejdzie infekcję, albo całkowicie się przed nią obroni
  • poprawa działania układu krążenia. Zimna kąpiel pobudza nasze serce i cały układ krążenia do szybszego działania. Wysiłek, jaki wykonuje serce można porównać do wysiłku podczas bardzo intensywnych ćwiczeń fizycznych. Nasz organizm broni się w ten sposób przed niespodziewanym i rozpoznanym jako niebezpieczny spadkiem temperatury. W efekcie nasze ciało jest doskonale dotlenione, a „szlaki komunikacyjne” organizmu przetarte i naoliwione. W ten sposób podnosimy ogólną wydolność.
  • redukcja stanów zapalnych. Stres spowodowany chwilowym szokiem termicznym redukuje białka (cytokiny) odpowiedzialne za powstawanie ognisk zapalnych. Dlatego morsowanie może zmniejszyć ból mięśni i stawów, w tym także bóle kręgosłupa.
REKLAMA
  • poprawa nastroju i ogólnego samopoczucia. Organizm po wygranej walce ze stresem spowodowanym zimnem eksploduje z radości. Wytwarza wtedy ogromne ilości serotoniny, dopaminy i endorfin, czyli bały bukiet hormonów szczęścia. Wejście do lodowatej wody ma też wpływ na naszą psychikę. Jeśli udało się sprostać takiemu wyzwaniu, to możemy przenosić góry.
  • wbrew pozorom, będzie nam… cieplej. Ekspozycja na niskie temperatury aktywuje zmianę niezdrowej, białej tkanki tłuszczowej na brunatną. To właśnie brunatna tkanka tłuszczowa odpowiada za wytwarzanie ciepła.
  • wydłuża życie. Niskie temperatury aktywują procesy przeciwutleniające. Mówiąc prościej, powodują, że nasze komórki nie starzeją się tak szybko i dłużej zachowują dobrą formę, działają poprawnie i umierają znacznie później.
  • pomaga schudnąć. W chwili ogłoszenia alarmu, nasz organizm stara się włączyć dopalacze, aby system odpornościowy działał pełną parą. Do tego potrzebny jest rozpędzony metabolizm, a co za tym idzie, zwiększa się zapotrzebowanie na kalorie. Jesteśmy wtedy jak lokomotywa, która sunie coraz szybciej po torach, ale z jej magazynów błyskawicznie znika opał.
Czy morsowanie jest zdrowe? Zagrożenia

Zdrowy rozsądek jest potrzebny zawsze, kiedy wprowadzamy nasz organizm do strefy, w której nie czuje się bezpiecznie i komfortowo. A wejście do lodowatej wody na pewno można zaliczyć do takich sytuacji. Należy zatem bezwzględnie pamiętać o podstawowych zasadach.

  • zanim skoczycie w przerębel, poczytajcie porady doświadczonych morsów. W sieci jest wiele grup oraz profili poświęconych tej aktywności. Jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości, zapytajcie. To nic nie kosztuje.
  • nie wchodźcie do wody bez przygotowania i rozgrzewki. Pamiętajcie, że w zimnej wodzie nie można spędzać zbyt dużo czasu. Naturalną reakcją organizmu jest szok termiczny, który zwiększa częstotliwość i dynamikę oddychania. Później może nastąpić hiperwentylacja, która jest najczęstszą przyczyną śmierci w lodowatej wodzie.
REKLAMA
  • szok termiczny może być przyczyną ataku serca. Zanim rozpoczniecie przygodę z morsowaniem, skonsultujcie się lekarzem, jeśli macie sercowe problemy. Zacznijcie od kąpieli we wrześniu czy listopadzie, kiedy woda wciąż ma powyżej 10 stopni.
  • pamiętajcie, że woda wychładza organizm ponad 20 razy szybciej, niż powietrze. Nie przesadzajcie z częstotliwością morsowania oraz czasem spędzonym w zimnej wodzie. Nie bijcie rekordów, bo Wasz organizm może wyłączyć się bez ostrzeżenia.
  • zbyt intensywne morsowania może przynieść negatywne efekty dla organizmu oraz psychiki. Wyczerpanie spowodowane walką z niskimi temperaturami ma wpływ na ogólną formę naszego ciała, a pośrednio na nastrój i nastawienie. Człowiek, który jest wyczerpany, staje się podatny na stres, depresję i emocjonalną niestabilność.
Zobacz też

🌞 Polecane oferty

REKLAMA

🌞 Wideo z Mierzei Wiślanej

REKLAMA