NaMierzeje.pl
AKTUALNOŚCIWARTO WIEDZIEĆ

Ile kosztuje ryba? Fakty i mity

Ile kosztuje ryba nad morzem? Na to pytanie można odpowiedzieć „tyle, ile chcecie za nią zapłacić”. Albo „tyle, ile z Was wyciśnie sprzedawca”. Ceny smażonych ryb trzymają się na podobnym poziomie niezależnie od miejsca, które wybierzecie. Tolerancja wynosi nie więcej niż 15-20 procent. Co sprawia więc, że rodzinny obiad może wydrenować portfel? Waga. Czyli wielkość porcji, której często nie jesteście w stanie kontrolować. A powinniście.

  • średnie ceny smażonych ryb w sezonie 2021 są wyższe od tych sprzed roku o 10-20 procent
  • zamawiając rybę na wagę klient bierze „w ciemno” to, co dostanie. Często zamówiona „mała porcja” okazuje się ogromnym kawałkiem
  • sprzedawcy nastawieni są na szybki zysk. Dlatego jeśli klient nie jest stanowczy, zazwyczaj płaci więcej, niż zakładał
REKLAMA
Stajnia u Bohuna

W sieci po czerwcowym weekendzie pojawiło się kilka artykułów sprowokowanych przez oburzonych klientów, podsyłających do redakcji paragony z horrendalnymi kwotami. Ponad 120 albo nawet 170 złotych za obiad dla dwóch osób…

Rzeczywiście, wysokość rachunku  może zaskoczyć. Jak uniknąć takich wpadek? Co trzeba wiedzieć przed zamówieniem smażonego dorsza?

🌞 Smażona ryba nie jest tania

100 gramów smażonej, filetowanej ryby kosztuje średnio od 8 do 14 złotych. Teoretycznie wydaje się więc, że to niewielka kwota. Na tym bazują właściciele smażalni, podając cenę właśnie za 100 gramów. Jednak jeśli sprzedawca wrzuci na patelnię kawałek ważący dwa lub trzy razy więcej, dodatkowo usmażony później w ciężkim oleju, końcowa kwota może zaskoczyć.

To technika przypominająca bary z jedzeniem na wagę, w których 100 gramów włożone na tacę kosztuje zaledwie kilka złotych. Ale już końcowy rachunek zawsze negatywnie zaskakuje.

🌞 Usmażą tyle, ile chcą

Czy zamawialiście kiedykolwiek „mały” kawałek a dostaliście porcję, która ledwo mieściła się na talerzu? Na pewno. Jeśli chcecie uniknąć wysokiego rachunku, bądźcie stanowczy. Jeśli miał być mały, niech będzie mały. Najlepiej jasno poinformować w trakcie zamówienia o maksymalnej wadze.

Sprzedawca ma obowiązek się do tego zastosować i poinformować Was o wadze produktu, który chce Wam sprzedać. Warto sprawdzić też wagę po usmażeniu. Sami padliśmy ofiarami właścicielki baru, która z matematyką była na bakier. Z 250 gramów ryby nagle na paragonie zrobiło się prawie dwa razy tyle.

REKLAMA
🌞 Zamów swój kawałek ryby

W niektórych smażalniach sprzedawcy pokazują przy zamówieniu konkretny kawałek ryby, który za chwilę wyląduje na Waszym talerzu. To bardzo uczciwe podejście do klienta, ale zdarza się niezwykle rzadko.

Warto zapytać o to jeszcze przed wyborem lokalu. W ten sposób unikniecie niemiłej niespodzianki i dorsza, którym można nakarmić całą kolonię i jeszcze zabrać na wynos.

🌞 Dania obiadowe to stała cena

Nie chcecie ryzykować przepychanki ze sprzedawcą? Wybierzcie lokal, w którym serwowane są dania obiadowe ze stałą, określoną ceną. Jeśli w karcie flądra z frytkami i surówką kosztuje 25 złotych, to wiecie, że nie zapłacicie za nią ani grosza więcej. Niezależnie od tego, jaki kawałek ryby wylosuje dla Was kucharz.

Oczywiście można zakładać, że ryba nie będzie rozmiarów wieloryba, ale coś za coś. Nie ma ważenia, nie ma przykrych niespodzianek.

🌞 Dodatki dla dwojga?

Często końcową cenę nabijają dodatki. Zapytajcie wcześniej, jakiej wielkości jest surówka czy porcja frytek. Zdarza się, że i jedno i drugie serwowane jest w ilości, która spokojnie wystarczy dla dwóch osób. Lepiej domówić jeszcze jedną porcję dodatku, niż zostawić połowę na talerzu.

Surówki zazwyczaj są mieszanką różnych warzyw. Nie lubicie marchewki albo białej kapusty? Zamiast odłożyć sporą część na bok, poproście o podanie tylko tych składników, które zjecie. Na przykład samej kapusty kiszonej czy buraczków. Zazwyczaj nie ma z tym żadnego problemu.

REKLAMA
Podsumowanie

Ile kosztuje ryba nad morzem? Nasz rachunek załączony to tego tekstu to cztery kawałki ryby. A właściwie nawet pięć, bo zamówiliśmy dwie sztuki flądry i trzy kawałki smażonego dorsza. Jedna surówka wystarczyła na dwie osoby.

Przy zamówieniu w Barze U Pirata w Stegnie wybraliśmy konkretne, niewielkie, ale w zupełności wystarczające kawałki. Nie zamawialiśmy napojów, ale i tak końcowa kwota była absolutnie do zaakceptowania.

113 złotych i najedzone cztery dorosłe osoby. Można?

Sprawdźcie też, ile kosztują wakacje nad morzem i kiedy na pewno nie dostaniecie porcji świeżej ryby.

#cenywsmazalniach #ilekosztujeryba #smazalnienamierzei

Zobacz też

🌞 Polecane oferty

REKLAMA
Flatbook | Apartamenty nad morzem

🌞 Wideo z Mierzei Wiślanej

REKLAMA