NaMierzeje.pl
AKTUALNOŚCIJANTAR

Kolejny topielec w Jantarze. Czterech turystów narażało życie

Kolejny dramat i topielec na plaży w Jantarze. Po wczorajszym śmiertelnym wypadku dziś także nie udało się uratować jednej osoby. Policja i służby ratownicze otrzymały zgłoszenie o tonącym. W akcję ratunkową zaangażowali się także plażowicze, narażając swoje własne życie.

  • na plaży w Jantarze turyści utworzyli „łańcuch życia”, aby ratować tonącą osobę
  • z powodu wysokiej fali i fatalnych warunków sami znaleźli się pod wodą
  • jednostki ratunkowe wydostały z wody cztery osoby, jednej wciąż nie znaleziono
REKLAMA
Labirynt Stegna Park

Kiedy policja, strażacy i  służby ratunkowe przybyły na plażę, w dramatycznej sytuacji znajdowało się już 5 osób. Plażowicze zauważyli walczącego z żywiołem człowieka w odległości około 200-300 metrów od brzegu.

Natychmiast rozpoczęli akcję ratunkową, tworząc tzw. „łańcuch życia”. Niestety warunki pogodowe były tak niebezpieczne, że wszyscy sami znaleźli się pod wodą. Strażacy informują, że wydostali z morza cztery osoby, którym udało się przywrócić funkcje życiowe, uratowanych zabrano z plaży śmigłowcem LPR.

Jednego z topiących się nie uratowano i praktycznie nie ma już szans na odnalezienie go żywego. Wzdłuż brzegu pływają jednostki ratunkowe na łodziach, pontonach i skuterach wodnych, jednak akcje utrudnia wysoka fala.

REKLAMA
Drugi topielec w Jantarze. Głupota nie zna granic

Dzień wcześniej na plaży w Jantarze także doszło do śmiertelnego wypadku. Na kąpielisku utonął 32-letni mężczyzna.

Policja i jednostki ratownicze kolejny raz apelują do wczasowiczów o zdrowy rozsądek. Nad plażą powiewają czerwone flagi i obowiązuje całkowity zakaz kąpieli. Mimo to, w wodzie, zaledwie 100 metrów od akcji ratunkowej można zauważyć… całe rodziny kąpiące się z dziećmi…

Czy to jest apel o zdrowy rozsądek? Czy może jednak o walkę z głupotą i bezmyślnością…

Zobacz też

🌞 Polecane oferty

REKLAMA

🌞 Wideo z Mierzei Wiślanej

REKLAMA