NaMierzeje.pl

NaMierzeje.pl

Aktywne wakacje nad morzem

AKTUALNOŚCIPIASKIWARTO WIEDZIEĆ

Kilkanaście tysięcy za połączenia? Uważajcie na rosyjską sieć!

Rachunek telefoniczny na kilka tysięcy złotych? To może być niechciana pamiątka z wakacji na Mierzei Wiślanej.  Jak to możliwe? Jak uniknąć takich problemów? Spokojnie, wystarczy odrobina zdrowego rozsądku i zmiana podstawowych ustawień w waszym smartfonie.

  • słaby zasięg i przepełnienie polskich sieci komórkowych na Mierzei Wiślanej powoduje regularne przełączanie telefonów w tryb roamingu
  • rosyjskie nadajniki są alternatywą dla telefonu poszukującego sygnału nawet kilkanaście kilometrów od granicy w Piaskach
  • wystarczy zmienić kilka prostych ustawień, aby zabezpieczyć się przed ogromnymi kosztami, jakie może wygenerować transfer danych w roamingu
REKLAMA

Problemy z zasięgiem telefonii komórkowej na Mierzei Wiślanej to temat znany turystom nie od dziś. W sezonie wakacyjnym nadajniki operatorów GSM zapychają się i w efekcie w wielu miejscach telefon, jako zbędny gadżet, można schować do szuflady. Operatorzy rozkładają ręce, obietnice o rozbudowaniu sieci przesuwane są na kolejne lata, a turyści biegają po ulicach w poszukiwaniu zasięgu.

Jednak to nie słaby zasięg i brak łączności może być największym problemem. Mierzeja Wiślana jest podzielona pomiędzy Polskę i Federację Rosyjską. Silne rosyjskie nadajniki w wielu miejscach są jedyną alternatywą dla naszego telefonu, który szuka dostępnej sieci. Z braku sygnału polskich operatorów, telefony logują się do rosyjskich usług. I tu zaczynają się problemy.

Nie tylko Piaski. Rosyjska sieć w okolicach Krynicy Morskiej

O wlogowaniu do obcej sieci, czyli korzystaniu z roamingu powinniśmy zostać powiadomieni przez SMS. Cóż z tego, jeśli telefon zostawiliśmy w plecaku, nosimy go w kieszeni albo w głębinach damskiej torebki. W wakacyjnym rozgardiaszu nie ma szans, aby usłyszeć krótki sygnał wiadomości tekstowej. A telefon działający w obcej sieci już rozpoczął nabijanie kilkutysięcznego rachunku, bo wiele aplikacji działających w tle na bieżąco korzysta z danych komórkowych.

Im bliżej granicy, tym ryzyko zalogowania do rosyjskiej sieci jest większe. Jednak wcale nie znaczy to, że kilka kilometrów dalej na zachód jesteśmy całkowicie zabezpieczeni. Niestety jest zupełni inaczej – wiemy z własnego doświadczenia, że telefon potrafi wlogować się w zagraniczną sieć nawet nieopodal Krynicy Morskiej.

Nam zdarzyło się to przy wejściu numer 14, a więc spory kawałek od granicy. Czujność trzeba zachować zatem na całej Mierzei Wiślanej, nie tylko w Piaskach, które są najdalej wysuniętą na wschód polską miejscowością na Mierzei Wiślanej.

REKLAMA
Tworzenie stron obiektów
Jak uniknąć wysokich rachunków? Podstawowe ustawienia telefonu

Aby uniknąć ryzyka naliczania bajońskich sum za połączenia telefoniczne lub transfer danych należy zmienić kilka ustawień smartfona:

  • najważniejsze jest wyłączenie roamingu danych, ponieważ to internet kosztuje najwięcej. Stawki są uzależnione od operatora, w naszym przypadku (Orange) koszt transferu danych, o którym poinformowano nas w wiadomości SMS wyniósł 3,55 PLN za 1 MB, czyli ponad 3,5 tysiąca PLN za transfer 1 GB! Wystarczy kilka odcinków ulubionego serialu na Netflixie…
  • wybór operatora GSM powinien być przełączony w tryb ‘ręcznie”. W ten sposób, w przypadku braku sygnału sieci macierzystej  unikniecie automatycznego przełączenia na inną sieć, której sygnał jest silniejszy.
  • polscy operatorzy GSM umożliwiają też całkowite wyłączenie usługi roamingu. Można to zrobić w punkcie obsługi, przez infolinię lub aplikację operatora. Pamiętajcie jednak, żeby zdjąć blokadę po powrocie znad morza, bo możecie się zdziwić, kiedy za kilka miesięcy polecicie na wakacje do Grecji i nie będziecie mieli kontaktu ze światem….
REKLAMA

Koszt połączeń w roamingu z Rosją jest uzależniony od umów pomiędzy operatorami i  tu różnice mogą być znaczne. W przypadku naszego operatora ceny za same rozmowy nie były ekstremalnie wysokie. Minuta rozmowy wychodzącej to 1,46 PLN, przychodzącej 0,39 PLN, koszt SMS to 44 grosze.

Jednak sam transfer danych w roamingu poza naszą kontrolą może wygenerować rachunek na kilkanaście tysięcy złotych.

Zobacz też

🌞 Polecane oferty

REKLAMA

🌞 Wideo z Mierzei Wiślanej

REKLAMA