Sztormy zniszczyły zejścia na plaże. Zalecana ostrożność
Styczniowe sztormy wyrządziły znaczne szkody Mierzei Wiślanej. Woda, która pokrywała miejscami całą szerokość plaż, spowodowała liczne podmycia wydm i klifów.
- sztormy nękały wybrzeże Bałtyku przez kilka dni
- silny, północny wiatr spowodował znaczne podniesienie poziomu wody, zalania plaż, a także „cofki” rzek
- prace remontowe trwają, do czasu ich zakończenia zalecamy szczególną ostrożność
W Sztutowie doszło do uszkodzenia kilku zejść na plażę. Niektóre z uszkodzeń są znaczne, w innych przypadkach doszło tylko do podmyć. Podobnie wygląda sytuacja w Kątach Rybackich i Krynicy Morskiej.
Gminy, przy współpracy Urzędu Morskiego w Gdyni, na bieżąco starają się usuwać skutki sztormów. Jednak do czasu, kiedy prace zostaną zakończone, zalecamy szczególną ostrożność podczas spacerów po plażach, leśnych ścieżkach prowadzących wzdłuż brzegu oraz korzystania z drewnianych i betonowych zejść.
dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Sztormy nie są nad Bałtykiem niczym niespotykanym – szacuje się, że na Mierzei Wiślanej rocznie średnio mamy około 40 dni z wiatrem wiejącym ze sztormową prędkością, czyli powyżej 17 metrów na sekundę.
Sztormy są groźne i niebezpieczne, ale pamiętajmy, że niosą ze sobą też wiele pozytywnych zjawisk. Pomagają między innymi w wymianie wody napływającej z Morza Północnego. Dzięki temu odwracają efekt powstawania „beztlenowych pustyń” na dnie Bałtyku.
▶️ Zniszczone wejścia na plażę Mierzei Wiślanej. Galeria zdjęć