Ceny nad Bałtykiem 2022. Jak wypada Mierzeja Wiślana?
Ceny nad Bałtykiem rosną od kilku sezonów. Jednak w ciągu ostatnich dwóch lat ich wzrost mógł przyprawić turystów o ból głowy. Rosną nie tylko koszty noclegów, ale także usług i gastronomii.
- w porównaniu z ubiegłym sezonem ceny w barach i restauracjach znów podskoczyły
- najbardziej podrożały drobne przekąski typu fast-food, a także słodycze i desery
- na Mierzei Wiślanej wciąż można znaleźć miejsca, które oferują wysoką jakość za rozsądną cenę
Szalejąca inflacja i wzrost ceny energii przełożyły się na lawinowe podwyżki podstawowych artykułów spożywczych. W efekcie swoje ceny musiały podnieść także bary, restauracje i kawiarnie w kurortach wypoczynkowych. Sprawdziliśmy, na jakie koszty muszą przygotować się turyści przyjeżdżający nad morze w czerwcowy weekend oraz wakacje.
Najbardziej podskoczyły ceny drobnych przekąsek i słodyczy. Zwykła zapiekanka kosztuje przynajmniej kilkanaście złotych, a rekordziści wyceniają ją nawet na 22-25 złotych. Warto spojrzeć na rozmiar zapiekanej bułki – niektóre bary informują o jej długości, inne nie. W efekcie możemy dostać półmetrową zapiekankę albo za takie same pieniądze o połowę mniejszą.
Porcja frytek to koszt od 8 do nawet 12 złotych. Fast-foodowe dania, takie jak kebap kosztują 16-20 złotych, choć w Jantarze udało nam się znaleźć rekordzistę za… 40 PLN! Znacznie podrożały słodycze i desery. Kulka lodów to wydatek rzędu przynajmniej 5-6 złotych, gofry zaczynają się od 7 PLN (suchy) a kończą na ponad 20 złotych w opcji full wypas.
➡ Ile za obiad w restauracji?
Na tle fast-foodu i deserów nieźle wypadają dania restauracyjne i obiadowe. Są oczywiście bary i restauracje, które podniosły ceny nawet o kilkadziesiąt procent, ale wciąż można znaleźć pełne zestawy obiadowe za 25 – 27 złotych, czyli w cenach zbliżonych do ubiegłorocznych.
Średnio o 1-2 złote na 100 gramach podrożały smażone ryby. Dorsz za 12-14 PLN czy flądra za 9-11 PLN to już standard na Mierzei Wiślanej. Piwko do ryby? Tu też możecie być niemile zaskoczeni. Są bary, w których za pół litra piwa trzeba zapłacić nawet 12-15 złotych. Średnia cena waha się jednak w granicach 8-10 PLN za butelkę. Najtańsze piwo znaleźliśmy w Barze u Jerzyka w Stegnie – pół litra kosztuje tu 5 złotych.
Oczywiście im bliżej plaży, tym wyższe ceny. Jeśli planujecie kolację z widokiem na morze, będzie Was ona kosztowała znacznie więcej, niż wieczór w barze przy bocznej ulicy. Jeśli szum fal nie jest koniecznym elementem dopełniającym jakość posiłku, warto zajrzeć w mniej uczęszczane zakątki Mierzei Wiślanej. Czasem cena obiadu dla całej rodziny może być tam niższa nawet o kilkadziesiąt złotych.
➡ Ceny nad Bałtykiem. [GALERIA]
⏩ Zobacz też
- Van Gogh na moście w Sztutowie
- „Obca kobieta”. Lektura dla miłośników Mierzei Wiślanej
- Kabaret Trzecia Strona Medalu w Stegnie. Nie przegap!
- Droga na Mierzeję Wiślaną będzie zamknięta
- Święto Pieczonego Dzika na zakończenie sezonu
- Otwarcie przekopu Mierzei Wiślanej. Znamy program
- Mors arktyczny wylegiwał się na bałtyckiej plaży [WIDEO]
- Granica z Rosją. Ostatnie metry polskiej plaży [WIDEO]
- Z promu w Mikoszewie na plażę. Jak dojechać? [WIDEO]
- Nowy odcinek EuroVelo 9. Asfaltem do Drewnicy
- Foczy plażing na Mierzei Wiślanej [WIDEO]
- Budowa Wyspy Estyjskiej. Co się zmieniło? [WIDEO]
- Promenada w Krynicy Morskiej. Zimą też kusi
- Dymienie morza. Na czym polega to rzadkie zjawisko?